Przybieżeli do Betlejem

Pasterze poznali Jezusa jako Mesjasza. Choć nie mieli dużej wiedzy teologicznej, dzięki swojej prostocie, wierze i ufności udzielili odpowiedzi na pytanie, które Jezus zadał apostołom trzydzieści lat później: „A wy za kogo mnie uważacie?” (Mt 16, 15). Jezus nie jest tylko filozofem, cudotwórcą czy mistykiem – jest bezgranicznie kochającym Bogiem, który przychodzi, by jako przyjaciel być blisko każdego człowieka i prowadzić go do zbawienia. Ostatnia zwrotka łączy nas z tą prawdą: jesteśmy zaproszeni, aby przyjąć Go jako Króla i Pana, i w ten sposób rozpocząć zupełnie nowe życie. „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia.” (Rz 10, 9-10)

- ks. Wojciech Koladyński

Betlejemski obraz tej dynamicznej kolędy kończy się uznaniem Dzieciąteczka jako swojego Boga, a więc Zbawcy i miłowanie go na miarę naszych aktualnych zdolności i możliwości. Taką decyzję wiary najlepiej opisuje list do Rzymian - jeżeli zadeklarujesz prymat Jezusa dla siebie przyjmując, że jest żyjący jako Zmartwychwstały, to osiągniesz to zbawienie, które dotyczy twojego życia wiecznego. Bo szczerze przyjęta taka wiara prowadzi do twojego usprawiedliwienia wobec Boga, a jej zadeklarowanie - do takiego zbawienia. (Rz 10, 9-10).

- ks. Adam Kierszka SDB